Wesołych Świąt!


 Już od połowy października w publicznych miejscach pojawiają się choinki, w sklepach pojawiają się większe ilości zabawek i innych rzeczy na świąteczny prezent. Oczywiście do tego gdzieś w tle "Last Christmas" czy "All I want for Christmas is You". 

 Potem przychodzi apogeum świątecznej gorączki, podczas której robimy tak dużo zakupów, że zapominamy o kupieniu niektórych rzeczy (najczęściej tych najpotrzebniejszych), przygotowujemy mnóstwo dań, choć w gruncie rzeczy nie wiadomo po co, czekamy na pierwszą gwiazdkę, choć ciało to jest w rzeczywistości planetą Wenus (czasami Marsem), w głodzie oczekujemy wigilijnej wieczerzy, bo przecież całe jedzenie zrobione jest TYLKO na Wigilię.

 Podczas Wigilii cała gorączka mija, wszyscy się kochają, radośnie spędzają czas w gronie najbliższych i dostają wymarzone prezenty (przynajmniej tak to wyglądało w TV). Wieczorem seans niczego innego jak samego "Kevina". 

 Osobiście na pewno w czasie świąt znajdę czas na przyjemną lekturę z kubkiem kakao pod ręką, a w tle puszczę sobie składankę świątecznych utworów w wykonaniu ekipy z "Glee" ( kolejnego "Last Christmas" od Wham mogę nie przeżyć).

 Na koniec życzę wszystkim, którzy to przeczytają radosnych i ciepłych świąt Bożego Narodzenia. Niechaj każda chwila była tak wspaniała, by zachować równowagę między przykrościami minionego roku. Po prostu - Wszystkiego Najlepszego! ♥























Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.